Jakiś czas temu kupiłam papiery z kolekcji GP Wiek niewinności i o dziwo nie wiele z nich korzystałam, nie mogłam się przekonać do nich, były takie mało "widoczne", aż do momentu kiedy potrzebowałam papieru, który by nie odwracał uwagi od zdjęcia na zaproszeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz