Jakiś czas temu dałam siostrze przepiśnik, zapytałam czy ma wpisane jakieś przepisy, bo niektórzy stwierdzili, że szkoda w taki ładny "zeszycik" wpisywać cokolwiek;).
To, co moja siostra zaczęła wpisywać między przepisami przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Skomentowała to w ten sposób, że lepiej zapamiętuje pewne rzeczy, gdy np. powtarza je sobie podczas gotowania.
P.S. Nawet nie dopytuję na co jest "ten przepis".
To jest przepis na dowodzenie równości i nierówności między zbiorami :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam