Mój debiut - winietki na alkohol.
Wszystko dzięki Edycie i Michałowi, którzy zaufali moim umiejętnościom i zaryzykowali w ciemno.
Wszystko dzięki Edycie i Michałowi, którzy zaufali moim umiejętnościom i zaryzykowali w ciemno.
Teksty wybrali sami, kolorystyka pasująca do wystroju sali.
Jak tak teraz podsumowuję to ich ślub był moim osobistym rekordem pod względem scrapów, jakie przygotowałam.
Dziękuję za wszystko. :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz