11 czerwca 2014

Przepiśniki

Bardzo często obdarowuję znajomych swoimi pracami. Za każdym razem staram się by było to coś innego, zwłaszcza jeśli część z nich ma już ode mnie różne papierowe twory. By nie powielać form i zarazem zaskoczyć czymś innym postanowiłam zadebiutować z przepiśnikami. Niby ciekawy pomysł, ale nigdy specjalnie mnie do nich nie ciągnęło, pewnie przez wrodzoną niechęć do gotowania, pieczenia, itp. 
Sama nie chciałabym dostać takiego prezentu, bo na pewno wylądował by na dnie szuflady;)
Na szczęście obdarowane osoby w kuchni czują się jak ryby w wodzie, jedna z nich to niemal "perfekcyjna pani domu", zatem przepiśniki na pewno im się przydadzą. :)

Stworzone w dwóch różnych wersjach kolorystycznych, by wypróbować, która bardziej mi się wizualnie podoba





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz