Zapowiadany już jakiś czas temu album może wreszcie zaistnieć na blogu, a swoje już odczekał w szufladzie.
Bardzo delikatny i minimalistyczny w kolorach, jakoś nie mogłam się przekonać do zrobienia go np. na niebiesko.
Gdy wymyślałam koncepcję albumu w ofercie Scrapińca pojawiły się napisy spersonalizowane, które okazały się dla mnie wybawianiem.
Wykorzystałam papiery UHK Gallery z kolekcji Mushrooms i Winter is coming. Mieniące się Wintery doskonale współgrały z brokatem, którym ozdobiłam napis wraz z tymi i tymi tekturkami.
To jest miejsce na płytę CD/DVD ze zdjęciami.
Wszyscy co mieli okazję zobaczyć album na żywo,
jak jeden mąż odczytywali skrót jako CIĄG DALSZY... :)
Wszyscy co mieli okazję zobaczyć album na żywo,
jak jeden mąż odczytywali skrót jako CIĄG DALSZY... :)
Na tym zdjęciu jakimś trafem udało mi się uchwycić mieniący się papier.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz